W miniony weekend odbył się 67. Rajd Wisły – siódma runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Załoga Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel – ORLEN Team, będzie dość długo wspominać tę imprezę, gdzie podczas dwóch dni ścigania zmierzyli się nie tylko z deszczem, błotem i mgłą, ale i przeciwnościami losu w ich Skodzie Fabii Rally2 EVO. Finalnie Kacper i Kuba ukończyli rajd na 3. miejscu w klasyfikacji generalnej.
– Gdyby ktoś przed rajdem proponował mi 3. miejsce, to absolutnie taki wynik by mnie nie cieszył. Ale po tych wszystkich perypetiach podczas tego weekendu, patrząc na spokojnie, mam teraz zupełnie inne zdanie. Jeśli chodzi o piątek, to rajd zaczęliśmy od spokojnej pierwszej pętli, tak by trochę się rozjeździć i poczuć pewność po przerwie między rajdami, ale od drugiej pętli zaczęły się nasze przygody. Najpierw złapaliśmy kapcia, a później awarii uległ dyferencjał. Dzień zakończyliśmy na 2. miejscu ze stratą ok 8 sekund do szwedzkiego duetu, co w tych warunkach i przy takiej pogodzie nie było nie do odrobienia. W sobotę rano los nie był jednak dla nas łaskawy. Pierwsze dwa odcinki pokonaliśmy na trzech cylindrach – Skoda nie była w pełni sprawna do szybkiej jazdy, ale starałem się wyciągnąć z niej wszystko, co się dało. Niemniej jednak Tom i Andreas już nam uciekli i w równej walce nie było szans ich dojść. Na serwisie udało nam się jednak naprawić auto i plan był taki, żeby bronić drugiej pozycji i uciec Grześkowi i Adamowi. Niestety na trzeciej, a tym samym ostatniej pętli, auto na dojazdówce znowu straciło moc. Później znowu złapaliśmy kapcia i prawie 10 kilometrów jechaliśmy bez opony z przodu. Patrząc przez pryzmat tych przygód, nie mogę być niezadowolony, bo jesteśmy na mecie i byliśmy na podium, ale z drugiej strony przyjechaliśmy do Wisły, by wygrać, a nie walczyć z przeciwnościami losu. Trudno, takie są rajdy. Natomiast abstrahując od tych wszystkich rajdowych sytuacji, to naprawdę mega pozytywną rzeczą na tym rajdzie była liczba kibiców! Wisła jak za dawnych lat! A to, co cieszyło najbardziej, to to, że oprócz, można powiedzieć, stałego męskiego grona, widzieliśmy ogrom kobiet, dziewczyn, i całych rodzin, z małymi dzieciakami, które mimo deszczu, błota kibicowały wszystkim załogom! Super, że zabieracie swoje pociechy na rajdy i zaszczepiacie w nich miłość do tego sportu! Mam nadzieję, że do zobaczenia!– skomentował Kacper Wróblewski, kierowca ORLEN Team.
– Trochę taki słodko gorzki weekend za nami. Od samego początku konkurencja narzuciła wysokie tempo, a ciężkie warunki pogodowe nie ułatwiały zadania. Przygód mieliśmy tyle, że można by obdzielić nimi kilka załóg, ale mimo trapiących nas problemów walczyliśmy do samego końca! Efektem tego jest 3. miejsce w generalce. Zdobyte w takich okolicznościach smakuje podwójnie. Miło było wrócić na oesy w okolicy Istebnej.– dodał Kuba Wróbel, pilot Kacpra Wróblewskiego.
67. Rajd Wisły był ostatnią rundą mistrzostw Polski rozgrywaną w kraju. Za niecałe trzy tygodnie – 21-23 października, odbędzie się finałowa, ósma eliminacja krajowego czempionatu, która swój finał będzie miała w Koszycach, na Słowacji.
Partnerami duetu Wróblewski-Wróbel są: PKN ORLEN, RMF FM, Miasto i Gmina Myślenice, Racing Shop, Ecumaster, TOPP-CARS Rally Team oraz Fajno Chatka.
Fot. Kaja Wróblewska, Maciej Niechwiadowicz
67. Rajd Wisły – klasyfikacja generalna RSMP:
1. Kristensson/Johansson (Hyundai i20 R5) 1:12:28,49 s
2. Grzyb/Binięda (Skoda Fabia Rally2 Evo) +1:14,4 s
3. Wróblewski/Wróbel (Skoda Fabia Rally2 Evo) +2:15,6 s
4. Gabryś/Dymurski (Skoda Fabia Rally2 Evo) +3:38,1 s
5. Byśkiniewicz/Siatkowski (Skoda Fabia Rally2) +5:32,7 s
6. Bolek/Jastrzębski (Ford Fiesta Rally3) +6:34,8 s
7. Sroka/Kielar (Peugeot 208 Rally4) +8:45,6 s
8. Zednik/Zednikowa (Ford Fiesta Rally2 MKII) +10:51,9 s
9. Kowal/Lenkowski (Ford Fiesta Rally3) +10:59,6 s
10. Nowak/Grzelka (Opel Corsa Rally4) +12:14,4 s
Punktacja RSMP po 67. Rajdzie Wisły:
1. Kristensson/Johansson 200 pkt
2. Grzyb/Binięda 186 pkt
3. Wróblewski/Wróbel 158 pkt
4. Gabryś/Dymurski 98 pkt
5. Lubiak/Dachowski 71 pkt
6. Byśkiniewicz/Siatkowski 71 pkt
7. Płachytka/Nowaczewski 69 pkt
8. Bolek/Jastrzębski 62 pkt
9. Jacek Sobczak 47 pkt
10. Sroka/Kielar 44 pkt
